Kumpel dzisiaj jeździł sobie tramwajem po okolicy.
Jako, że okolica urokliwa, to ludzi wypuszczał na przystankach, żeby skorzystali z dobrodziejstw natury.
Przy rondzie Babki Radosława (to przy Centrum Handlowym Arkadia) jak zwykle otworzył drzwi, wypuścił jednych, wpuścił drugich.
Zamknął drzwi, patrzy w lewo, patrzy w prawo, zadał jazdę... i nic.
Tramwaj stoi.
Okazało się, że jacyś nad wyraz rozwinięci siłowo debile wyrwali (dosłownie) drzwi w drugim wagonie.
To, że wyrwali to nic, bo głupich ludzi jest dużo, ale że nikt o tym motorniczemu nie powiedział, to już inna inszość. Nikt nie zareagował. Nic.
Koniec jest taki, że z uszkodzonymi drzwiami NIE WOLNO przewozić pasażerów, takoż tramwaj trzeba było zabezpieczyć i zjechać nim awaryjnie na zajezdnię.
Dopiero wtedy kilku pasażerów zaczęło utyskiwać jaki to ten motorniczy jest zły i że co to za tramwaj, który nie chce pasażerów zabierać.
Jeżeli widzicie, że coś w tramwaju nie działa poprawnie, albo jakiś wandal zniszczył dajmy na to poręcz, to zróbcie kilka kroków w kierunku kabiny i uprzejmie donieście o zaistniałym incydencie.
Jutro przeznaczona jest mi linia 4.
p.s.
Dla przypomnienia. Pełna nazwa ronda, które nie jest rondem brzmi: Rondo Zgrupowania Armii Krajowej "Radosław".
o... jutro jak widzę "strefa chaosu" - Czynszowa.
OdpowiedzUsuńeee nie :) Na Czynszową to numerek 23 się udaje.
OdpowiedzUsuńAle tam porządni ludzie mieszkają, bać się nie ma czego.
Ech, pamietam czasy, gdy na Ursynowie nie bylo metra, rano jechalo jakies 9-12 autobusow (w senie pojazdow), kierowca ruszal zazwyczaj z otwartymi drzwiami, bo wiedzial, ze przed pierwszym zakretem ludzie dokonaja cudow i uda sie zamknac wrota... A teraz panie - Behapy, troska o pasazera...
OdpowiedzUsuńMiałem różne przypadki - kilka razy hamulec mi zaciagneli, awarie to juz ich nie zlicze, ale drzwi mi jeszcze nikt nie wyrwal:)
OdpowiedzUsuńNa czynszowej (a konkretnie środkowej) to do niedawna orki mieszkały, na pewno nie chaos :P
OdpowiedzUsuńPrzypomniała mi się rozmowa: "Rondo Radosława - Gdzie? - Przy Arkadii. - Aaaa! To mów tak od razu." :c)
OdpowiedzUsuń