sobota, 27 lipca 2013

Wózek

W starych tramwajach jak wszyscy wiedzą niskich podłóg brak.
Ciężko się wchodzi nawet tym, którzy mają pełną kontrolę nad swoim ciałem.
Ale jeżeli temu ciału przydzielimy jakiś element dodatkowy (dajmy na to wózek), to już nie jest tak pięknie.

Świat jest okrutny, a schody wysokie. Wózeczek z dzieckiem jednak wnieść trzeba i nie ma, że boli.
Jednak gdy jesteś osamotniony w tej próbie, to zaliczenie tego typu zadania wcale nie jest proste.
Ale jak się okazuje, dwie osoby też mogą wykonywać sztuki ekwilibrystyczne.
Raz widziałem jak dziecko prawie wypadło ze swojej gondoli gdy rozgarnięci rodzice nie wzięli pod uwagę praw ciążenia i wnosili dzieciaka trzymając wózek prawie pod kątem prostym.

Poruszyłem ten temat wśród znajomych i taki oto wywiązał się dialog:

Maja - Zaczynam być fanką tramwajów. Ale tych nowych, bo do starych ciężko z wózkiem się wtarabanić. No cuda, panie. Schody wysokie, w środkowym wejściu poręcz po środku i wejdź tu (bez pomocy) z szerokim wózkiem na pompowanych kołach z dzieckiem w środku i drugim trochę starszym przy boku. Ciekawa jestem, czy są jakieś sztuki specjalne, żeby sobie te manewry ułatwić, oczywiście bez proszenia o pomoc.
Michał - Na miasto wychodziłem z małym wózkiem.
Maja - Niedługo też będę wychodzić z małym, ale do tej pory potrzebny był duży... Nie zmienia to faktu, że schody są wysokie, a często przystanki bywają usytuowane na jezdni. Jakikolwiek bagaż ciężko wnieść. Ale to tylko taka ogólna uwaga, bo mam nadzieję, że niedługo w zdecydowanej przewadze będą jeździły tramwaje nowoczesne.

I taka w sumie prawda. Tramwaje typu 105N nie zdają egzaminu w takich przypadkach.
Na szczęście Tramwaje Warszawskie już zakupiły 50 nowych DUO (takie Swingi tylko mają kabiny motorowych z obu końców) i ponad 100 nowych Swingów.
Będzie się jeździć lepiej, szybciej, wygodniej i z klimatyzacją, chociaż ta czasami niestety zawodzi.
Szczególnie w kabinie motorniczego, ale o tym napiszę następnym razem.

Sobota. Dla niektórych czas odpoczynku, dla tramwajów zwykły dzień roboczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz